telefon +48 507 989 097
email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Umowa pożyczki o wartości przekraczającej 1.000,00 zł w formie dokumentowej?

prawnicy

Na gruncie obowiązującego uregulowania umowy pożyczki dopuszczalne jest jej zawarcie w dowolnej formie – pisemnej lub ustnej. Ważność umowy pożyczki nie zależy przy tym w żadnej mierze od wartości udzielanej pożyczki. Niemniej jednak pożyczkodawca udzielający pożyczki powyżej 1.000,00 zł powinien liczyć się z istotnymi ograniczeniami w dowodzeniu faktu jej zawarcia przed sądem. Dochodzenie roszczeń wynikających z umowy pożyczki, dla której nie zachowano zastrzeżonej formy najczęściej okazuje się niemożliwe bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika.

 

Przepisy przewidują rygor zachowania szczególnej formy zawieranej umowy, Kodeks Cywilny wprowadza je w różnym znaczeniu dla różnych umów. W telegraficznym skrócie te z przepisów, które nie wiążą niezachowania szczególnej formy umowy z jej ważnością należy rozumieć jako zastrzeżenie określonej formy dla celów dowodowych lub wywołania określonych skutków prawnych (w zależności od charakteru umowy). Taki właśnie rygor zachowania szczególnej formy – dla celów dowodowych ustawa przewiduje dla umowy pożyczki, a więc umowa pożyczki zawarta w jakiejkolwiek dopuszczalnej prawnie formie zawsze będzie umową ważną, co nie oznacza, że zwrot udzielonej pożyczki będzie zawsze łatwy do wyegzekwowania bez pomocy adwokata czy radcy prawnego.

Do niedawna, art. 720 § 2 k.c. zastrzegał dla umowy pożyczki przekraczającej 500,00 zł zachowanie formy pisemnej. Niezachowanie zastrzeżonej formy skutkowało niekorzystną sytuacją procesową – w procesie sądowym niedopuszczalny był dowód ze świadków oraz dowód z przesłuchania stron na okoliczność jej zawarcia. Od 8 września 2016 r., w związku z nowelizacją Kodeksu Cywilnego ustawa zastrzega dla umowy pożyczki przekraczającej 1.000,00 zł formę dokumentową, a więc już nie formę pisemną.

Forma dokumentowa zgodnie z art. 77(2) k.c. polega na złożeniu oświadczenia woli w formie dokumentu - wymóg ten ma na celu umożliwienie ustalenia osoby składającej oświadczenie. Jeśli chodzi zaś o samą jej definicję - zgodnie z art. 77(3) jest to nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z treścią oświadczenia woli. Informacja utrwalona w ten sposób może być zawarta na nośniku innym niż papier – może być to na przykład wiadomość SMS, nagranie dźwiękowe czy nawet wiadomość na Messengerze. Jest to więc forma mniej sformalizowana, a dla jej zachowania konieczne jest umożliwienie identyfikacji osoby składającej oświadczenie i trwały charakter takiej informacji. Warto jednak podkreślić, że ustawa wiąże z niezachowaniem powyższej formy identyczne skutki jak z niezachowaniem formy pisemnej (przed nowelizacją). Umowę pożyczki nadal można zawierać w formie pisemnej, ponieważ spełnia ona wymogi formy dokumentowej.

Zgodnie z zastrzeżonym rygorem zachowania formy szeroka inicjatywa dowodowa zmierzająca do udowodnienia faktu zawarcia umowy pożyczki na etapie sądowym jest znacznie ograniczona. Co do zasady, dowodem na fakt zawarcia umowy pożyczki nie mogą być przesłuchanie stron i zeznania świadków, jeżeli którakolwiek ze stron nie wyraża na to zgody za wyjątkiem umów zawieranych w obrocie konsumenckim. Ograniczenie dowodowe nie dotyczy także sytuacji, w której ustawa zastrzega określoną formę na rzecz jednej ze stron lub gdy fakt dokonania czynności jest uprawdopodobniony za pomocą pisma. Zastrzeżenie formy zawarcia umowy dla celów dowodowych rodzi dalsze konsekwencje prawne niż wynikałoby to wprost z przepisu zastrzegającego taki rygor.

Wymóg określonej formy skupia się bowiem na tym, że na fakt wywodzony wprost z formy dokumentowej nie mogą być powołane nie tylko dowody z zeznań świadków oraz przesłuchania stron, ale również domniemania faktyczne z nich wywodzone. Trafnie zauważył to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 listopada 2008 r. o sygn. akt II CSK 321/08.

W powoływanym wyroku Sąd Najwyższy rozpatrywał skargę kasacyjną pożyczkodawcy od wyroku sądu II instancji. Przybliżając stan faktyczny – skarżący zarzucił Sądowi Apelacyjnemu bezpodstawne pominięcie dowodów z zeznań świadków (nota bene 6 świadków) na okoliczności, które jego zdaniem – nie były wprost objęte zakazem wynikającym z art. 74 k.c. i art. 246 k.p.c. Skarżący w postępowaniu sądowym nie przedstawił formy pisemnej umowy pożyczki (ówcześnie zastrzeżonej), a fakt jej zawarcia starał się dowodzić poprzez powołanie świadków na okoliczność ustalenia: wręczenia pieniędzy pozwanemu, oględzin działki (na którą pożyczka została udzielona), charakteru kontaktów zawodowych pozwanego z powodem, wreszcie - żądania zwrotu pożyczki.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku nie przyznał racji skarżącemu wskazując, że „użytą w art. 74 § 1 k.c. formułę ustawową – „na fakt dokonania czynności prawnej” należy rozumieć w tym sensie, że chodzi w niej o wykazanie przez dowodzącego faktu złożenia m.in. zgodnych oświadczeń woli obu stron umowy, pozwalających na przyjęcie dojścia do skutku umowy o określonej kwalifikacji prawnej. O takim oświadczeniu woli stron świadczyć może wiele elementów ustalonego stanu faktycznego, przy czym oświadczenie takie może przybrać różną postać (np. także oświadczenia dorozumianego, art. 65 k.c.). Przyjmując taki punkt widzenia nie można zasadnie twierdzić, że eksponowanie istnienia w postępowaniu dowodowym określonej sekwencji zdarzeń „związanych tylko z zawarciem umowy” nie jest jednak w ogóle działaniem zmierzającym w istocie do wykazania faktu złożenia zgodnego oświadczenia obu stron, a więc w istocie – faktu dokonania określonej czynności prawnej (zawarcia umowy).”

Sąd Najwyższy wywodzi z art. 74 k.c.. dalsze konsekwencje wskazując, że „należałoby przyjąć, że sformułowany w art. 74 § 1 k.c. zakaz prowadzenia dowodu ze środków na fakt dokonania czynności prawnej (zawarcia umowy) obejmuje nie tylko dowodzenie bezpośrednie, ale także możliwość posługiwania się w tej mierze domniemaniami faktycznymi (art. 231 k.p.c.). Istotny jest bowiem jurydyczny cel takiego zakazu w postaci preferowania dowodu z dokumentu dla niektórych kategorii czynności prawnych, w tym także – dla umowy pożyczki.”

Uzasadniona wydaje się także konkluzja, że dokonywanie spłat pożyczki na rzecz pożyczkodawcy w formie przelewów bez zachowanej formy dokumentowej samej umowy nie może stanowić dowodu zawarcia umowy pożyczki. Bronić można stanowiska, że spłaty takie nie dowodzą wprost uprzednio wyrażonej, zgodnej woli stron na zawarcie umowy pożyczki – nie są formą pisemną, która uprawdopodabniałaby fakt jej zawarcia. Jak się więc wydaje ograniczenie dowodowe w związku z zastrzeżoną dla umowy pożyczki formą dokumentową dla celów dowodowych ma charakter bardzo szeroki, a skuteczna obrona interesów pożyczkodawców wymaga fachowej i opartej na doświadczeniu procesowym, skutecznej obrony.